Wanda Rutkiewicz – największe osiągnięcia

Dziś, 4 lutego, Wanda Rutkiewicz obchodzi urodziny. Legenda polskiego i światowego himalaizmu kończyłaby 78 lat.
Jako trzecia kobieta na świecie, pierwsza Europejka i pierwsza himalaistka z Polski (w konkurencji obu płci) zdobyła dach świata – Mount Everest (16 październik 1978r.)
Tego samego dnia kardynał Karol Wojtyła został papieżem Janem Pawłem II. Obie informacje docierają do kraju niemal jednocześnie.
„Dobry Bóg tak chciał, że tego samego dnia weszliśmy tak wysoko. Oboje po raz pierwszy z Polski” – powiedział Jan Paweł II.
Za jej sprawą himalaizm zyskuje tysiące kibiców. Choć z drugiej strony nazbyt często pada pytanie: „Po co? Jaki sens pchać się tak wysoko?” Wanda odpowiada: „Dlatego, że góry są.”
Jako pierwsza kobieta i pierwsza Polka zdobyła K2. Miała plan zdobyć Koronę Himalajów i Karakorum. Na swoim koncie miała: Nangę Parbat, Sziszapangmę, Gaszerbrum I i II, Czo Oju i Annapurnę.
Wandę podobno albo się kochało, albo nienawidziło. Nie okazywała czułości, w relacjach była wycofana, bardzo zdystansowana. Tak jakby wszystkie emocje i ambicje lokowała tylko w górach. Tych najwyższych. Żyła od wyprawy do wyprawy. Najważniejsza była dla niej wolność. Jej prawdziwą miłością były góry.
Po wypadku na Kaukazie, gdzie doznała otwartego złamania nogi, nie poddała się i prowadziła kobiecą wyprawę na K2 idąc o kulach!
„Najbardziej drażni ludzi to że ryzykujemy życie dla czegoś, co wydaje się kompletnie bezużyteczne, nikomu niepotrzebne. Ale może to jest potrzebne tym, którzy to robią! Może oni po prostu potrzebują tego, żeby żyć.” – Wanda Rutkiewicz
Zginęła w maju 1992 r. w wieku 49 lat. Stało się to podczas ataku szczytowego na Kanczendzongę. Mimo braku sprzętu biwakowego, na wysokości 8200 m n.p.m., postanowiła przeczekać noc i rano kontynuować wejście. Informacja o jej zaginięciu dotarła do Polski po prawie dwóch tygodniach. Jej ciała nigdy nie odnaleziono.
